18 grudnia Katar świętuje swój Dzień Narodowy i jest to najważniejszy dzień w roku. Wszystkim hotelom władze przypominają by nie tracili energii na przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia i by choinka nie przyćmiła barw narodowych Państwa w którym się znajdujemy. Namawia się by pracownicy w ten weekend zmienili uniformy na bardziej odświętne, czyli biało-bordowe. Nie powinno też zabraknąć flag zdobiących budynki. W przedszkolach i szkołach zabrania się koncertów Bożonarodzeniowych i na dzień przed Świętem narodowym dzieci rozpoczynają długie wakacje które trwają aż do początku przyszłego roku.
Głównym elementem święta są imponujące parady, pokazy fajerwerków, koncerty, występy, zawody... Jednak to co robi na mnie największe wrażenie to samochody i wyobraźnia ich właścicieli.
Katarska ulica na ten dzień to istna fala uwielbienia dla władców, pełna oklejonych samochodów z ich podobiznami. Na dachach jeżdżą kilkuletnie dzieci, a niemowlęta na rękach rodziców prowadzą olbrzymie suwy. Co kilkadziesiąt metrów stoi policja która stara się opanować korki i właściwie chyba to jest ich głównym i jedynym zajęciem na ten dzień.
Czemu by nie stanąć na czteropasmowej autostradzie i tańczyć...
Dzień Narodowy Kataru został ustanowiony 21 czerwca 2007 roku dekretem Emira i spadkobiercy Sheikh Tamim bin Hamad al Thani. Jest to upamiętnienie założenie kraju w dniu 18 grudnia 1878.
Harrods również świętuje dzień narodowy Kataru. Jak to możliwe? Otóż ten niezwykły dom towarowy i duma Brytyjczyków to własność Katarczyków którzy postanowili trochę Harrodsowego luxusu włożyć w kontenery i ustawić w centrum swojej stolicy jako Harrods Doha :)