Nie mogę powiedzieć, że w Katarze źle nam się żyje, jednak ostatnio dostałam kilka maili z zapytaniem o minusy tego kraju. Zaczęłam się zastanawiać i szukać. Pytać znajomych którzy narzekają i trochę się uzbierało.
1. Pogoda
Połowa czerwca. Kobiety i dzieci pakują się i wylatują z kraju zostawiając jedynie
pracujących mężów. Nie, to nie wojna. To męscy herosi w trosce o swoje rodziny
wysyłają je do chłodniejszych miejsc, na czas wolny od szkoły.
Jesteśmy jedną z nielicznych rodzin która
bez względu na prognozę pogody pozostaje razem i stwierdzam,że da się przeżyć, choć komfortowo nie jest. Czas upałów staramy się przetrwać
korzystając z klimatyzowanego basenu, chlapiąc się wodą na ogródku i jeżdżąc w klimatyzowane miejsca przeznaczone do zabaw dla dzieci. Staramy
się również jak najwięcej urlopu mojego męża spędzić poza krajem, co daje zwykle miesiąc
w Europie. Trudne warunki pogodowe (wysoka wilgotność i temperatura ponad 40C ) utrzymują się do połowy października.
2. Cenzura
Filmy,
bajki czy czasopisma, wszystko to przechodzi przez cenzurę. Nie raz spotkałam
się ze zdjęciami w gazetach gdzie zbyt skąpe ubranie kobiety było odręcznie
zamalowane markerem, to również dotyczy filmów, np. „Wilk z Wall Street” w tutejszym kinie zamiast 3 godzin trwał zaledwie dwie. Całowanie się, przytulanie, a w niektórych
miejscach nawet trzymanie się za ręce jest również zabronione.
3. Na drodze
Komunikacja
miejska praktycznie nie istnieje. Nie ma metra, pociągów, tramwajów,
trolejbusów, a nieliczne autobusy są środkiem lokomocji pracowników
budowlanych.
Same
drogi i ich ilość jest w świetnym stanie jednak kierowcy to mieszanka
emigrantów z Indii nie stosujących się do praw ruchu drogowego i szaleńców w
wielkich Jeepach wchodzących w zakręty na dwóch kołach. Nie dziwie się, że pod względem
śmiertelnych wypadków na drodze, Katar zajmuje drugie miejsce na Świecie!
4. Historia
Brak tu
zabytków, a tym samym autentyczności, kultury w namacalnym doznaniu. Nie ma starych dzielnic czy choćby
pojedynczych domów, wszystko co niemodne, niepasujące jest burzone by powstało
miejsce na nowe. Trudno określić Katar wyciągając go z ogółu zatoki perskiej.
Ciężko też znaleźć regionalne potrawy i produkty które są typowo Katarskie. Nawet
tradycyjny Souq Waqif (w dosłownym
tłumaczeniu - rynek stały) Mimo iż jego historia ma co najmniej 100 lat to
został rozebrany i odbudowany w tradycyjnym stylu architektonicznym, jednak z
klimatyzacją, pięknymi łazienkami, bankomatami zabudowanymi w drewnianych
szafach.
5. Nie prawdziwe
Na ulicy prawie nie ma ludzi, nie zobaczysz kobiet z wózkami na spacerze, dzieci z plecakami
idących do szkoły, zwykłych wagarowiczów szlajających się po mieście. Katar ewidentnie przystosowany jest do życia z samochodu, z bankomatu wypłacasz pieniądze jak w okienku Mc Donalda, przed restauracjami migasz światłami i kelner podchodzi do by przyjąć zamówienie, tak jest też w mniejszych sklepach samoobsługowych. Nie mówiąc już o naszym osiedlowym markecie (100 metrów od domu) on również dowozi (rowerem) zakupy do domu. Na spacery
są wyznaczone miejsca takie jak parki, lub zamknięte osiedla. Zakupy robi się w
wielkich centrach handlowych. Nie ma małych uroczych uliczek gdzie przypadkiem można odkryć
nieznany sklepik, kawiarnie czy atelier młodego artysty. Tak naprawdę nie ma miejsca w którym można wyjść z samochodu i pobłądzić uliczkami, usiąść w kawiarni i obserwować przechodniów. Tego mi najbardziej brakuje, takiej zwyczajności.
6. Piaskownica
Kolor
piaskowy zdecydowanie nie należy do mich ulubionych, tu jednak wszystko jest w
tym kolorze. Pojedyncze domy, czy też osiedla składające się z kilkuset takich
samych domów są ogrodzone wysokimi murami a przed nimi już tylko pustynia.
Strasznie trudno jest mieć poprawną orientacje w terenie gdy wszystko jest do
siebie tak podobne, a krajobraz dookoła jest typowo pustynny. Jedynie nieliczne, reprezentatywne miejsca w kraju są zagospodarowane zielenią.
7. Bezalkoholowo
Niby
alkohol jest serwowany w hotelach 4 gwiazdkowych i powyżej. Mamy możliwość
zakupu procentów do prywatnego spożycia w domu, ale… ale trzeba posiadać
licencje umożliwiającą takie zakupy, a do tego niezbędna jest zgoda i pisemny
list pracodawcy (sponsora). Jest tylko jeden sklep w Katarze który sprzedaje
alkohol, a ty możesz wydać jedynie 20% swojego miesięcznego wynagrodzenia.
8. Pozwolenie na wyjazd
Pozwolenie
na wyjazd, to paranoja tutejszego prawa. Za każdym razem gdy jedziemy na wakacje, lub też na
kilka dni chcemy opuścić kraj, mój mąż musi zgłosić to swojemu pracodawcy, tak
by otrzymać jego pisemną zgodę. Przy przejściu paszportowym takie pozwolenie
powinno być już w systemie celników którzy pozwalają wówczas na przejście. Zawsze stresuje mnie ta chwila.
9. Skromnie
Zakryte
ramiona i kolana - tego oczekuje się od cudzoziemców. Nie odpowiedni strój może
skutkować wyproszeniem ze sklepu, Souqu czy parku. Podobno za zbyt obcisły,
skąpy lub przezroczysty ubiór można nawet zostać ukaranym grzywną.
10. Przebadani
Jeśli
chcesz żyć w tym kraju, musisz być zdrowy. Cudzoziemiec ubiegający się o pobyt
w Katarze musi najpierw przejść badania lekarskie, prześwietlenie klatki
piersiowej, pomiary na gruźlicę, zapalenie wątroby i HIV.
Wygląda naprawdę strasznie, nie mam pojęcia dlaczego jesteśmy tu szczęśliwi ;)
Wygląda naprawdę strasznie! Aż zaczęło mnie to przerażać- RAJ na ziemi wcale nim nie jest?
OdpowiedzUsuń:D...chyba muszę napisać 10 plusów życia w tym kraju ;)
Usuńco do 7 to sie zgadzam przynajmniej niema tam pijakow i zebrakow!
OdpowiedzUsuńMinusy sa wszedzie, a to ze zyjecie tam juz jakis czas, a tworzenie listy nie poszlo z klucza tylko przy pomocy innych, znaczy, ze nie jest tak zle, albo...jestescie bardzo dzielni;) Mysle, ze to i to po trochu. Najbardziej przerazaja mnie statystyka wypadkowa. Alkohol moze nie istniec, na pogoed wplywu nie mama, ale drogowi wariaci to jakas zmora.
OdpowiedzUsuńJesli moglabym poprosic Ciebie o napisanie posta na temat posiadania psow, to bylabym bardzo wdzieczna. Kwarantanna przed wylotem, kupno itd. Chcialabym kupic tam psa, ewentualnie zolwia;)))) Ale pies na pierwszym miejscu;)
Pozdrawiam;)
UsuńNa zebranie tych minusów potrzebowałam trochę czasu, ponieważ większość z tych rzeczy nie sprawia nam problemu w życiu codziennym. Tak naprawdę to plusy ( których jest więcej niż 10) tego kraju powodują, że nadal tu jesteśmy.
Co do psów to są one tu nie mile widziane. Trudno je kupić na miejscu a juz napewno nie będziesz miała wyboru co do rasy, ponadto często sprzedawane są chore zwierzęta, więc myśle, że lepiej będzie przywieźć ze sobą pupila z kraju w którym jesteście. Z żółwiem za to nie będzie problemu, a i wybór jest ogromny ;)
To zolw wygrywa. Szkoda tych psiakow chorych. Szalenstwo jakies;(
UsuńKatarynka
Pkt 8 skojarzył mi się z niewolnictwem. Chłop nie moze opuścić wsi bez zgody Pana...
OdpowiedzUsuńJesteście szczęśliwi do jesteście ze sobą i macie w sobie oparcie :) a to najważniejsze
OdpowiedzUsuńZ pewnością masz racje! :*
Usuńten "brak" historii, zabytków to dziwna sprawa, ja uwielbiam muzea, zwiedzanie starych uliczek podróżując
OdpowiedzUsuńno i taka kontrola co do publikacji, ubioru, wyjazdów - czułabym się tu może ograniczona
choć z drugiej strony człowiek do wszystkiego może się przyzwyczaić
Z tym zupełnym brakiem historii to może trochę przesadziłam. Są muzea i to naprawdę imponujące, jest też niewielki fort na pustyni, ale mi osobiście najbardziej brakuje historii w dniu codziennym. Budynków, całych ulic, dzielnic. Pomniki które tu występują, takie jak np. perła która jest jednym z symbolów Kataru, są delikatnie mówiąc tandetne, żeby nie powiedzieć obrzydliwe.
UsuńDziekuje.. Dostalam propozycje pracy w Katarze, i wlasnie zaczełam wiecej czytać zeby rozwiac swoje zalozenia byc moze ktore mnie od niego odpychaja. Niestety wszystkie Pani potwierdzila na powyzszej liscie..Nie wyobrazam sobie ienszakc w kraju w ktorym jest tak sucho, bez charakteru, historii, miejsc ktore mozna zwiedzac, autentycznej historii. Dlatego wlasnie jestem przeciwko takim sztucznym, szklanym tworom jak Katar i Dubaj. Do tego brak wolnosci, komunikacji miejskiej oraz piraci drogowi gdzie ja jestem tak srednim kierowca w intensywnym ruchu ulicznym..odstraszaja mnie zupelnie.
UsuńA moze moglaby Pani przytoczyć pozytywy? Tak żeby mnie przekonac? czytam ze jest tam bradzo drogo w sklepach..bylabym wdzieczna gdbyby Pani zasugerowala jaka placa jest naprawde dobra w Qatarze , tak zeby zyc ok i zaoszczedzic duzo w rok lub dwa.. ..Niestety musialaby dla mnie to byc bardzo dobra oferta finansowa zeby zdecydowac sie na takie wyrzeczenie...
ja tam bym z chęcią pomieszkała w Katarze nawet za cene spódnic za kolano ):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z deszczowego Krakowa :) Kasia
Dziękujemy :)
UsuńWitam! Przeczytałem Pani wszystkie artykuły dotyczące Kataru- super materiał, mega dużo informacji podanych w bardzo miły sposób. Myślę o tym żeby przylecieć z rodziną (2+2) na tygodniowy wypoczynek 15 października br. Patrzyłem na oferty hoteli ze śniadaniem i odkrytym basenem itd. Bardzo proszę o garść informacji: czy jest to dobry pomysł? Z jakimi kosztami życia powinienem się liczyć- wyżywienie...? Co powinniśmy zaplanować na ten tydzień- córki mają 15 i 17 lat. Wszelkie Pani uwagi, podpowiedzi i komentarze będą dla mnie bardzo cenne...! Pozdrawiam! Artur
OdpowiedzUsuń
UsuńPanie Arturze, połowa października to całkiem dobry okres w Katarze, ponieważ to początek przyjemnych temperatur. Żegnamy wysoką wilgotność i temperatura spada poniżej 30 stopni. Hotele jak pan pewnie zauważył nie są tanie i niestety ich standard rownież nie jest najlepszy, ale z pewnością coś można znaleźć ;) Co do planu wyjazdu to poświęciłam jeden wpis na wypunktowanie najciekawszych miejsc które szczerze polecam. Jednak ze względu na bardzo słabą komunikację miejską polecam wam wynająć samochód, lub po mieście poruszać sie taksówkami a na pustynie zabrać się z biurem podróży które organizuje jednodniowe wycieczki. W Doha są również autobusy turystyczne które zatrzymują się przy wszystkich popularnych atrakcjach i z pewnością jest to tez wygodna forma zwiedzania. Ponadto proszę przygotować sie tak samo jak do każdych innych wakacji w ciepłych krajach. Czyli zabrać ze sobą krem z wysokim filtrem, okulary przeciwsłoneczne, klapki i letnią odrzeż pamiętając tylko by kobiet nie nosiły sukienek krótszych niz do kolan i zakrywały ramiona. Ogólnie wskazana jest "skromność" w ubiorze. Te same zasady obowiązują męższczyzn w szczególności w miejscach świętych lub muzeach. Jeśli będzie miał pan jeszcze jakieś pytania to proszę pisać, postaram się pomóc. Pozdrawiam Patrycja
Twoje minusy to w wiekszosci plusy jak dla mnie hehe szczegolnie ten o alkoholu, skromnym ubiorze i badanaich. Takze te minusy i plusy zaleza od punktu widzenia. Pozdrawiam :-) Izabela
OdpowiedzUsuń:D zgadzę sie Iza że wszystko zależy od punktu widzenia. Pozdrawiam
Usuńa jak z zakupem papierosów i paleniem?
OdpowiedzUsuńi jeszcze jedno jak z dostępem do internetu?
OdpowiedzUsuń