Od 10 miesięcy mieszkamy w Katarze. To tak małe państwo, że jednego dnia można objechać je dookoła, jednak pomimo codziennej eksploracji tego kraju, stale odkrywamy nowe miejsca. Dziś rano wyjechaliśmy z domu z myślą o wypiciu kawy z cynamonowym ciastkiem w naszej ulubionej kawiarni. Jednak po drodze mój mąż podał mi mapę która zawsze leży w samochodzie i powiedział : mamy 5 godzin, pokaż miejsce na mapie do którego jedziemy. Uwielbiam go! Z nim życie nigdy nie będzie nudne, a nasze tematy nigdy się nie kończą. Skąd ja mam tyle szczęścia….
Drewno w tym pustynnym kraju to prawdziwie cenne znalezisko. Już czuję zapach ogniska na najbliższym biwaku...
wow ale masz dobrze i ciepło w Katarze. Ja z kolei mam deszczowo i zimnawo i dlatego mam katar ;-)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia
Czasem aż za ciepło..., ale złapać katar w Katarze jest dość trudno ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń