Twórcza Mama

Blog prowadzony z pustyni Kataru, o życiu rodziny 2+2, fotografii, wnętrzach i podróżach po świecie.

17 lutego 2015

Przewodnik po Mediolanie





Już ponad miesiąc temu wróciliśmy z Włoch, ale do tej pory nie miałam chwili by podzielić się z Wami Mediolanem. Ponieważ w tym czasie byłam zaaferowana Mistrzostwami Świata w piłce ręcznej,  przyleciała też do nas moja mama na trzy tygodnie, odbywało się narodowe święto sportu w Katarze, a dwa cudowne weekendy spędziłam na Rajskiej wyspie. Powoli wracam, choć już czekamy na kolejnych gości, ale postaram się trochę usystematyzować.

Nowy rok w Mediolanie


Prosto z Vason, zaspokojeni śniegiem i Bożonarodzeniowymi Świętami, kolejne osiem dni urlopu zaplanowaliśmy w Mediolanie. Mieście które miało uzupełnić nasze potrzeby jakich nie możemy zaznać w Katarze. Mianowicie, Noc Sylwetową jak i urodzin mojego męża pragnęliśmy spędzić w mieście pełnym ludzi, kawiarni,... w tętniącym życiem centrum jakie znamy z europy. To były nasze marzenia wylatując z pustynnego kraju, a kiedy sobie pomyślę, że tanimi liniami z Polski można za 80 zł lecieć na weekend do tego włoskiego miasta to, aż Wam zazdroszczę. W związku z tym, gdyby ktoś teraz przypadkowo zarezerwował bilet lotniczy, zamiast zapłacić za t-shirt z Zary to mam dla niego 7 miejsc które trzeba odwiedzić w Mediolanie, a niekoniecznie znajdują się w przewodniku.

1.Carlo e Camilla in Segheria


Restauracja jednego z najwybitniejszych kucharzy na Świecie, Carlo Cracco, wyróżnionego dwiema gwiazdkami Michelin, prowadzącego włoską edycje master chef i Piekielnej kuchni. To człowiek uwielbiany przez Włochów niczym gwiazda rocka. Miejsce rezerwowaliśmy kilka dni wcześniej, bo podobno z ulicy nie da się tam wejść, nie wspominając o tym, że z ulicy nigdy byśmy tam nie trafili. Z zewnątrz wielki mur i metalowa brama nie wskazują na to, iż kryje się tam niezwykłe loft owe wnętrze w starym tartaku z kryształowymi żyrandolami i niezwykłą porcelaną. Utrzymane w nowoczesnym brzmieniu. Nie muszę mówić jak działają na mnie surowe, proste wnętrza, a moje ubogie kubki smakowe, też niewiele mają do dodania. Restauracja pomimo wyrafinowanego smaku jest kierowana do młodych ludzi. Otwarta przestrzeń z dwoma przecinającymi się stołami, nowoczesny bar i muzyka sprawiają, że każdy poczuje się tu swobodnie.







2. Plac Duomo


To najbardziej popularne i turystyczne miejsce w Mediolanie, jednak nie sposób je ominąć. Dla nas, spragnionych tłumów, było to idealne miejsce na rozpoczęcie dnia. Wysiadając z metra na stacji Duomo w przeciągu 4 minut od wyjścia z domu znaleźliśmy się w sercu miasta z kawą w ręku, obserwując pospiesznie przelewający się tłum ludzi, polujących na noworoczne promocje. Gigantyczna choinka, jarmark bożonarodzeniowy, zapach prażonych kasztanów... tego właśnie potrzebowałam.

3. Galeria Wiktora Emanuela II 


Słynny pasaż handlowy który znajduje się zaraz przy placu Duomo. Olśniewający niczym La Fayette w Paryżu. 

4. Corso Vittorio Emanuele


Turystyczna ulica która łączy plac Duomo z placem San Babila i tym samym jest drogą stylowych sklepów jakie zaspokoją wszystkie budżety, choć sam spacer wzdłuż tej alei dostarcza masę doznań dla wszystkich tych którzy kochają modę i design. 










5. 10 Corso Como 


Kompleks sklepów, restauracji, kawiarni, hotelu oraz galerii sztuki, a jednocześnie jeden z pierwszych concept stor'ów na świecie. Założony w 1990 roku przez Carla Sozzani, ówczesnego redaktora Vogue. Kolejny raz urzeka mnie fakt, iż idąc ulica nic nie wskazuje na to, że za zwykłą bramą znajdę magiczne miejsce. Najlepszą księgarnie jaką w życiu widziałam, sklepy z modą i designem od największych projektantów, przedmioty cieszące się wzornictwem na najwyższym poziomie. Galerie fotografii i designu która między innymi wystawiała prace Annie Leibovitz, artystki za jaką kilka lat temu jechałam do Berlina. Ponadto kawiarnie, restauracje, ogród na dachu budynku, sprawiają, że jest to kultowe miejsce wśród ludzi ceniących piękno. Wyjątkowości 10 Corso Como  dodaje nawet hotel Three Room, oferujący zaledwie trzy pokoje.











6. Eataly


Miejsce gdzie można zasmakować najwyższej jakości Włoch. Regionalnych produktów prosto od rolników i włoskich producentów. Marka Eataly powstała z połączenia dwóch słów: Eat i Italy ( jeść i Włochy ). Na trzech piętrach znajduje się tu wszystko z czego Włosi są dumni i czym z chęcią zarażają innych. Ekologiczne owoce i warzywa, pieczywo, lody wytwarzane na miejscu, włoskie czekolady, wędliny, sery, wina, a nawet kosmetyki, książki kucharskie i designerskie sprzęty do kuchni. Zdecydowanie można poczuć tu swoisty sposób życia i cieszenia się jedzeniem.







Dzielnica w której wynajęliśmy apartament dzięki stronie airbnb jest uznawana za ulice artystów. Malownicze mosty, deptak wzdłuż którego ciągną się restauracje, małe galerie sztuki i vintage sklepiki to prawdziwie urokliwe miejsce znajdujące się kilka minut od centrum miasta. 


Expo , targi ekologicznej żywności.








7. Największy outlet w Europie: Serravalle Designer Outlet 


Outlet pod Mediolanem to mekka wszystkich wyznawców mody. Niczym małe miasteczko przyciąga tłumy fanatyków mody podczas noworocznych wyprzedaży, które zwykle trwają od początku stycznia do pierwszego dnia marca. Znajdziecie tu sklepy wszystkich topowych projektantów mody jak i kilka mniejszych marek dostępnych dla każdego.





Mediolan - miasto przyjazne psom


Nie wiem czy obsesyjnie zwracałam uwagę na wszystkie psy dookoła, ponieważ naszego pupila musieliśmy zostawić z przyjaciółmi w Katarze, czy też faktycznie psy otaczały nas zewsząd. Bez względu na wielkość, psy były w sklepach, restauracjach, centrach handlowych, na okładce Vanity Fair. Nawet na drzwiach wejściowych do domu gdzie zwykle ludzie wieszają swoje nazwisko, tu widniała podobizna psa wraz z jego imieniem.




Autor: Unknown o 23:49 7 komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety: święta, wakacje, Włochy

13 lutego 2015

Na randce w raju





































Od czasu do czasu jakiś ekspert wylicza, ile kosztuje wychowanie dziecka. Wyniki sięgają sześciocyfrowej kwoty. Te wydatki jednak nie odstraszają potencjalnych rodziców, ale gdyby ktoś obliczył, ile czasu i energii pochłania wychowanie dziecka, ludzkość by wymarła. 

Już ponad cztery lata jesteśmy rodzicami i zaczęliśmy rozumieć jak ważny jest czas tylko dla nas. Uwielbiam chodzić na randki z moim mężem dlatego szukamy tej możliwości jak najczęściej. Tym razem wykorzystaliśmy obecność mojej mamy w Katarze, która z chęcią została na dwa dni z dziećmi byśmy my mogli spędzić romantyczny czas na nowo otwartej wyspie Banana Island. 


Banana Island Anantara


Banana Island to nasz Katarski raj, zupełnie inny od tutejszego klimatu. Jest to niewielka, sztucznie usypana wyspa w kształcie banana, oddalona o czterdzieści minut drogi łodzią od stolicy Kataru, Dauhy. 

Motyle, banany na drzewach, piaszczyste drogi po których jeżdżą wyłącznie rowery i meleksy, a to wszystko wśród zieleni... palm, drzew i kwiatów których tak bardzo mi brakuje w tym pustynnym kraju. 

Anantara zapewnia pełen luksus, od wanny w salonie na widok której piszczałam z radości jak dziecko, po egzotyczne śniadanie dostarczone do łóżka. W przerwie luksusowe SPA i trochę aktywności fizycznej, nie mogło być lepiej... Już wiem, że nieraz tu jeszcze wrócimy, ponieważ tworzenie trwałych wspomnień z ukochaną osobą to najlepsza recepta na udany związek.

Zadowolony niosę radość dzisiaj wszędzie,
Znowu się uśmiecham wiem, że wszystko dobrze będzie
Zagubiony w tłumie chcąc odnaleźć się w tym pędzie,
Buduje swoje życie na miłości fundamencie

Te chwile są z nami
I nikt nie zabierze ich dopóki my,
Będziemy wciąż tacy sami,
Z radością odkrywać każdy nowy dzień

Kamil Bednarek - Cisza



Już jutro walentynki, życzę Wam wszystkim by trwały one cały rok.







Every now and again experts calculate how much the child's upbringing costs. The results reach a six digit number. These expenses, however, did not deter prospective parents, but if someone has calculated how much time and energy this upbringing consumes, the mankind would (probably) die out.  :-)

For over four years we have been parents of 2, and we truly understand how important is the time just for the two of us. I love going on dates with my husband, and we are awaiting such an opportunity as often as possible. 

This time we were able to use the presence of my mother in Qatar, who happily agreed for full two days with our children. So that we could spend a romantic time with my husband at the newly opened Island - Banana Island. 



Banana Island Anantara

Banana Island is our paradise here in Qatar, quite different from the local climate. It is a small, artificially heaped island in the shape of a banana (fruit) thirty minutes away from the capital city, Doha, traveling by boat. 

Butterflies, ripping bananas on trees, sandy road along, where only bicycles and meleksy cars can ride and drive on, surrounded by leafy greenery ... palm trees and colorful flowers.  

Anantara provides a full luxury of the foamy bath in the living room, at the sight of which I squealed with joy just like a child. Fresh exotic breakfast served to bed to start your morning with style and joy. During the break, there is a luxurious spa available and some physical activities. 

Life can not be any better than this.. 

 I am sure we will come and visit this magical place again. As creating long-lasting memories with your loved one, is the best recipe for a successful and joyful relationship.

Being exclusively together, with no telephones, television and children also;) is the perfect time for our relationship, time for  conversations and discussions, which in my opinion is a fundamental part of good partnership and happy marriage.

Happy Valentine's Day! That fall tomorrow, but... Let it last forever!

Autor: Unknown o 10:25 7 komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety: Banana Island, jak żyje się w Katarze, katar, Qatar, randka, wyspa
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

Translate

Archiwum bloga

  • ►  2017 (6)
    • ►  listopada (1)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (1)
  • ►  2016 (26)
    • ►  grudnia (5)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (2)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (4)
    • ►  stycznia (3)
  • ▼  2015 (46)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (5)
    • ►  października (5)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (6)
    • ▼  lutego (3)
      • Przewodnik po Mediolanie
      • Na randce w raju
      • Mistrzostwa Świata w Piłce Ręcznej Katar 2015
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2014 (76)
    • ►  grudnia (4)
    • ►  listopada (6)
    • ►  października (9)
    • ►  września (6)
    • ►  sierpnia (8)
    • ►  lipca (10)
    • ►  czerwca (8)
    • ►  maja (14)
    • ►  kwietnia (9)
    • ►  marca (2)

Popularne posty

  • Jak żyje się w najbogatszym kraju świata? Katar
    Kraj w Azji zachodniej, a  dokładnie na małym półwyspie, który nazywa się Katar. Najbogatszy na świecie – licząc dochód przyp...
  • 50 rzeczy za które kocham moją mamę
    Dzień Mamy to dzień w który dziękujemy osobie która dała nam życie. Jak za to podziękować? Jaki prezent jest w stanie oddać to jak...
  • NA WYNAJEM - Kaszubski domek nad jeziorem
     Są miejsca na Świecie w których czujemy się wyjątkowo dobrze. Już na samą myśl o nich przepełnia nas uczucie błogości, nierozerwalnie ...
  • 10 najlepiej opłacanych zawodów w Katarze i ich pensje
    Przeciętne wynagrodzenie w Katarze spadły o 2,22 procent lub 275$ - w ciągu ostatniego roku, jak podaje Gulf Business Salary Surve...
  • Kalendarz Adwentowy DIY
    1 grudnia! Każdą komórką mojego ciała czuje zbliżające się Święta Bożego Narodzenia. Świeczki o mandarynkowym zapachu już się...
  • Dziewicza wyspa Malediwów - nasz prywatny raj
    Szukając idealnej wyspy na Malediwach Przewertowałam Internet, pytałam znajomych i w ten sposób wybraliśmy jedną z 200 zamieszka...

Etykiety

  • wakacje
  • DIY
  • Qatar
  • zrób to sam
  • podróże
  • dekoracje
  • dziecko
  • Katarska przygoda
  • wychowanie
  • wnętrza
  • Paryż
  • Delhi
  • Indie
  • fotografia
  • Bangkok
  • Francja

Popularne posty

  • 50 rzeczy za które kocham moją mamę
    Dzień Mamy to dzień w który dziękujemy osobie która dała nam życie. Jak za to podziękować? Jaki prezent jest w stanie oddać to jak...
  • Moje mieszkanie
    Kolejny rok zostajemy w Katarze w związku z czym chcielibyśmy wynająć nasze mieszkanie, osobie która będzie o nie dbała i cieszyła si...
  • Sri Lanki - kraj jak żaden inny
    Wyruszamy z  Malediwów  na Sri Lankę. To kraj o niezwykle bogatej historii, przyrodzie i kulturze. Już na lotnisku widzimy magnes...
  • Nasz dom w Katarze
    Zastanawiasz się jak mieszkamy w Katarze. Czy mamy złote klamki i zdobione, ciężkie meble? Zapraszam do naszego domu, choć na dozn...
  • Marzenia spełniają się po 30
    Od kiedy pamiętam, marzyłam o garbusie. Miałam chyba 13 lat gdy po raz pierwszy się w nim zakochałam i zaczęłam wierz...
pinterest.com. Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger.