7 grudnia 2014

Czy Mikołaj nas znajdzie?




Dziś w nocy Mikołaj przynosi prezenty do buta, pełna ekscytacja już od rana. Choinka gotowa, buty wybrane, oczywiście te największe. Początkowo Natan wybrał japonki uznając że są długie i wiele się tam zmieści, lecz ostatecznie postawił na nowe kapcie ( Ikea ) które wyglądają jak buty elfów. Mamo może Mikołaj pomyśli, że ja tez mógłbym być jego pomocnikiem? Kiedy będzie noc? Ile jeszcze godzin? Co robimy? Jedziemy gdzieś? Pytania i pytania...

Pustynia - Mikołajki?


Jedziemy na pustynie!
Tak, tak! 
Szybko pakujemy się!
Ja z Lailą jesteśmy już gotowi! 
Jest już trochę późno, to może zostaniemy na noc, co o tym myślicie?
Szał radości obył się bez słów, a raczej przeistoczył się w tańce i wrzaski. 

W samochodzie widzę, że Natana coś trapi. W połowie drogi ze smutkiem, jak by z góry skazany na niepowodzenie pyta. Czy na pustyni Mikołaj nas znajdzie? Tato, możemy wrócić na chwile do domu? Ja mu tylko napisze 

Dear  Santa, 
We go to the Inland Sea. 
Natan & Laila 

Tak krótko, żeby tylko wiedział gdzie jesteśmy. Synuś zrobimy duże ognisko, a wtedy Mikołaj z pewnością nas znajdzie,dobrze? 


Inland Sea - Qatar


25 stopni ciepła w nocy, jednak przy wietrze jest nam trochę zimno. Śpimy wszyscy razem w jednym małym namiocie. Cztery osoby i pies na kilkunastometrowej wydmie. Pod nami już tylko woda a dookoła jedynie piasek. Telefon wita nas w Arabii Saudyjskiej, ale tak naprawdę podziwiamy zaledwie jej góry nadal będąc na Katarskiej ziemi. Jesteśmy na Inland Sea to dość nietypowe miejsce jak na mikołajki, ale przecież żyjemy w nietypowym kraju. 























12 komentarzy:

  1. Trafiłam na Pani blog przypadkowo i jestem pełna podziwu ile w Was jest radości, szczególnie miło popatrzeć na uśmiech na buźkach Dzieciaczków :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. A co Mikołaj przyniósł ? ;) pochwalcie się :) może coś innego niż na Polskich ziemiach :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż wszyscy byliśmy grzeczni więc Mikołaj w naszych prawie 30 stopniach ciepła obdarowała nasz ciepłymi rzeczami, przypominając, że już niedługo zawitamy na śniegu :D Tak więc ja dostałam ukochany szalik, ale były też spodnie i buty które nadzwyczajnie ucieszyły dzieci. Nie zabrakło również słodyczy. Pamiętał też, że ostatnim hitem naszych dzieci są modele samolotów które składają razem z tatą a następnie wieszają nad łóżkiem. Mały odkrywca dostał nawet lupę, a Laila zabierająca brata samochody, w końcu ma swojego resoraka :) Tak więc nie było iPadów, IPhonów, I... i kilku cyfrowych liczb na czekach ;)

      Usuń
  3. Wow Jak dla mnie super Mikolajki!!! I jakie widoki;) Mikolaj to jest jednak niesamowity, zawsze znajdzie, jak sie bylo grzecznym;)))
    Pozdrawiam;)
    Katarynka

    OdpowiedzUsuń
  4. hej! możesz podpowiedzieć gdzie jest to miejsce? i jak tam dojechać? :) szukamy kawałeczka odludzia żeby odpocząć od zgiełku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znalazłam w końcu to Inland sea i Khawr al Udayd ale nie jestem pewna czy samochodem osobowym damy radę tam dojechać :D

      Usuń
    2. Samochodem osobowym nie dacie rady tam dojechać :( Możecie skorzysatać z biura podróży i wykupić tu wycieczkę, a nawet nocleg w obozie który zapewnia wyżywienie, ognisko i łózko w namiocie. Lub wypożyczyć jakieś auto 4x4 i znaleźć jedną ze swoich wydm :)

      Usuń
  5. w sumie jak uda nam się namówić znajomych do wynajęcie auta nie będzie dużo kosztowało :) dzięki za pomysł! :)

    OdpowiedzUsuń

Podoba Ci się? Podaj dalej! Twoja rekomendacja bardzo mnie ucieszy