|
Foto: / Arek Rejs |
|
foto: / Arek Rejs |
|
foto: / Arek Rejs |
|
foto: / Arek Rejs |
Metalowa dżungla mieszcząca się na pustyni w mieście Al Wukair to jedno z ciekawszych miejsc jakie pokazujemy naszym gościom przylatującym do Kataru. Zabraliśmy tu również Arka, fotografa który przyjechał na coroczne wyścigi łodzi motorowych. To jemu zawdzięczamy też najlepsze zdjęcia naszej rodziny i zarażenie sportami wodnymi. Wszystkie nowinki z wody i niezwykłe zdjęcia również z Kataru możecie zobaczyć na jego blogu arekrejs.blogspot.com.
Co myślicie o autach niszczejących na pustyni najbogatszego kraju świata? Jak dla mnie, to można by zrobić tu świetne muzeum motoryzacji.
ale super miejsce, te auta nadgryzione zębem czasu są tak pięknie rdzawo-pastelowe
OdpowiedzUsuńmój Jerzyk miałby tu niezły ubaw
Jak by nie patrzeć to duży plac... zabaw ;)
UsuńFantastyczne zdjęcia! Nie mogę się napatrzeć, i uwierzyć, że jest takie miejsce ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia to głównie zasługa Arka Rejs, ale miejsce faktycznie jest boskie, niczym z planu filmowego
Usuń...aha, to tu kręcili film Auta ;)
Usuń;)
UsuńCo ja myślę? Myślę, że Katar to kraj bandycki, kraj sponsorujący terroryzm, ISIS i Hamas (w Doha mieszka sobie w hotelu szef Hamasu). Że na budowach mundialowych codziennie giną ludzie. Myślę, że mieszkanie w Katarze i zachwalanie tego bandyckiego kraju, to jest zdrada ludzkości. Co, ślepi i głusi jesteście? Nie wiecie, co się tam dzieje? Żenada, syf. Podpisuję się: Piotr Jankowski, Opole
OdpowiedzUsuń"Zdradą ludzkości" to jest życie poniżej godnego poziomu w kraju który jest jak ciotowaty nastolatek w europejskiej klasie. Zarabianie trzy razy mniej niż kosztuje życie i uśmiechanie się gdy Państwo robi z ciebie głupka. Egzystencja w kraju gdzie większość obywateli pracowała za granicą, pracuje lub będzie pracowała to jawna "zdrada ludzkości". Pokolenie moich rodziców dorabiało się w Niemczech, na Węgrzech a szczęśliwcy w Stanach Zjednoczonych, moje pokolenie wspiera Anglie, Irlandię i Finlandię to dopiero żenada gdy patrzy na to mój dziadek walczący niegdyś o ten kraj. To tak szczerze ode mnie, ale jeśli Piotrze poczytasz trochę tego bloga to zauważysz, że wychwalam, wręcz kocham zakłamaną Polskę, gdzie na każdym kroku ludzie są wykorzystywani na śmieciowych umowach. Uwielbiam prawdziwe Indie ich naturalność, miłość i zaangażowanie w życie... niezwykle trudne życie. I widzę pozytywny Katar jak i wypisuje minusy życia w państwie które ma swoje problemy tak jak każde inne państwo. Prawda jednak jest taka, że w mediach sprzedaje się krew, korupcja i skrajności. W taki sposób przeciętni ludzie tworzą swój światopogląd. W odróżnieniu od tego co się "sprzedaje" na tym blogu zobaczysz to co ja widzę. Zieloną, niezwykłą Polskę, hipnotyzujące Indie z pociągami o standardzie 3 razy wyższym niż w Europie a jednocześnie 1000 razy tańszymi biletami i Katar dający szanse młodym ludziom, władze które zapewniają swoim obywatelom edukacje, ubezpieczenie, ale nawet opłacają rachunki za wodę czy prąd. Tutaj ludzie są w stanie utrzymać wielodzietne rodziny. Rozumiem Twoją frustracje po 12 godzinach pracy, docenioną głodową pensją i mam nadzieje że nie posiadasz niespłacalnego kredytu do końca życia, więc jeśli obrażanie mnie pomaga Ci poczuć się lepszym człowiekiem, to pomóż sobie i wyrzuć to na mnie.
UsuńPozdrawiam Piotrze z Opola
Panie Piotrze z Opola - pojecie 'bandycki' , ' bandyta ' to sa bardzo nieprecyjne pojecia i okreslenia - prosze odszukac sobie w internecie informacje z okresu agresji Rosji ( moze wtedy jeszcze ZSRR ) na Afganistan - informacji co pisalal prasa zachodnia o Osamie BinLadenie - jakim to byl wsapnialym wojownikiem , jakim bybl przyjacielem zachodu .... i potem juz byl bandytom i morderca ... Prosze sobie odszykac informacji o tym jaki byl standart zycia w Libii ( jak panstwo sie troszczylo o obywatelii i co im gwarantowalo i zapewnialo ) - potem ten 'bandycki' kraj i rezim zostal zaatakowany przez tych ktorzy kochaj niesc innym demokracje i swobode. Mysle ze Pan wie jak teraz zyje sie ludziom w Libii i co tam sie dzieje po tej interwencji .
UsuńPanie Piotrze z Opola - mieszkal pan za granicami Polski dluzej niz miesiac ? pracowal pan z ludzmi innych wyznan, z ludzmi innej kultury i innego koloru skory ? Zostawil Pan w Polsce rodzine i bliskich ? mysli Pan ze ci co wyjezdzaja to robia to bo taki maja kaprys , taka zachcianke ?? Posmakowal pan takiego zycia ?
Panie Piotrze z Opola - w polsce na budowach nie gina ludzie w wypadkach ( albo z powodu zaniedban i uhybien przy stosowaniu BHP albo z powodu presji czasu albo z powodu alkoholu ???? ) ; ma pan absolutna pewnosc ze nie ma juz w Polsce przy wladzy ludzi dawnej UBecji czy SBecji czy innych tajnych sluzb ( ktore tez przeciez wspieraly rozne czerwone rezimy w swiecie ) ? Nie jest syfem i zenada ze tacy ludzie w Polsce nigdy nie byli za to pociagnieci do odpowiedzialnosc, sa bezkarni , spia spokojnie i maja bardzo wysokie emerytury ?? Ze teraz sa wspanialymi katolikami - a wielokrotnie i z kosciolem walczyli i ksiezy mordowali ? Dalej wymieniac??
Patrycjo - odpowiedz twoja na wpis Pana Piotra z Opola jest rewelacyjna, domyslam sie ze trzesly sie Ci sie rece gdy ja pisalas ,ze wstrzymywalas sie by nie uzyc cieszych slow i argumentow . Od lat pomyje wylewa sie na tych ' WYJECHANYCH' ( tak to nas Tusk kiedys nazwal ??? ) - zapomina sie ze wiekszosc z nas do Polski wraca, w Polsce wydaje swoje pieniadze, cos w polsce buduje , kupuje , wspiera bliskich - wiec to i polskiej gospodarce sluzy.
Panie Piotrze - zycze Panu i pana dzieciom i wnukom by nie musieli nigdy Polski opuszczac, mieszkac w odleglych , czesto dzikich i niebezpiecznych krajach .
Pozdrawiam Grzegorz ( obecnie w Arabii Saudyjskiej )
P.S.
Widze co sie dzieje - i im wiecej widze tym mniej wiem co jest prawda a co jest propaganda i sluzaca tylko oglupieniu opinii publicznej by wyrazila zgode na wojny, naloty i inne sposoby uszczesliwiania innych narodow.
Dziękuje Grzegorz za ten komentarz, masz racje że trzęsły mi się ręce pisząc tak mocne słowa, ponieważ nie lubię nikogo oceniać, a już napewno obrażać. Dalej jest mi przykro gdy o tym myśle, dlatego tym bardziej dziękuje że mnie rozumiesz i stoisz po mojej stronie.
UsuńPozdrawiam gorąco, Patrycja
CD... Fakty dotyczące Libii Kaddafiego:
OdpowiedzUsuńNie było rachunków za prąd, który był darmowy dla wszystkich mieszkańców.
Udzielanie pożyczek nie było biznesem, libijskie banki były własnością państwa i udzielały pożyczek nieoprocentowanych
Jeśli Libijczyk po obronie dyplomu nie był w stanie znaleźć zatrudnienia, państwo wypłacało mu przeciętną pensję w zawodzie danej osoby, do czasu znalezienia zatrudnienia.
Libijczycy, którzy chcieli zająć się uprawą roli, otrzymywali ziemię, dom, sprzęt, nasiona oraz żywy inwentarz na rozpoczęcie działalności
Kaddafi zrealizował największy na świecie projekt irygacyjny, zwany Wielką Sztuczną Rzeką, składający się z sieci rurociągów oraz studni; dostarczający wodę pitną z podziemnych warstw wodonośnych na Saharze do miast na wybrzeżu kraju. Wielka Sztuczna Rzeka jest uważana za największą na świecie podziemną sieć rurociągów i największy projekt inżynieryjny, jaki kiedykolwiek został zrealizowany. Składa się na nią 1300 studni o głębokości od 80 do 400 metrów, które dostarczają dziennie łącznie ok. 3 milionów m³ wody pitnej do Trypolisu, Bengazi, Syrty i innych miast Libii. Mu’ammar al-Kaddafi określił projekt mianem ósmego cudu świata.
Prawo do mieszkania w Libii uznawane było za prawo człowieka. W Zielonej Książeczce autorstwa Kaddafiego pisał on: „Mieszkanie jest podstawową potrzebą jednostki i rodziny, wobec tego nie może ono stanowić cudzej własności”.
Wszyscy nowożeńcy otrzymywali od rządu 60 tys. dinarów (50 tys. dol.) na zakup swego pierwszego mieszkania i stworzenie rodziny.
Matka, która urodziła dziecko otrzymywała 5 tys. dol.
Rząd dofinansowywał 50% ceny zakupu samochodu.
Cena benzyny: 0,14 dol./litr
Edukacja i służba zdrowia były bezpłatne
Jeśli dany zabieg nie mógł być zrealizowany w Libii, rząd finansował koszty zagraniczne, włącznie z podróżą i pobytem.
25% Libijczyków posiadało wykształcenie wyższe. Przed panowaniem Kaddafiego jedynie 25% potrafiło czytać i pisać (dziś 87%).
Libia nie miała żadnych zagranicznych długów, posiadała natomiast rezerwy w wysokości 150 mld dol.
Pozdrawiam, Grzegorz
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńWOW! Nie miałam o tym pojęcia! Co też pokazuje jak płytkie i często mylne pojęcie mamy o krajach spoza Europy a uważamy sie za tak świetnie wykształconych i wszechwiedzacych. Jeszcze raz dziękuje Grzesiek
UsuńŚwietny wpis. Będę na pewno tu częściej.
OdpowiedzUsuń